Niedawna kolizja drogowa w Jeziorku na terenie Łomży przyciągnęła uwagę policji, gdy jeden z pasażerów, będący pod wpływem alkoholu, zdecydował się wsiąść za kierownicę samochodu poszkodowanego. W wyniku tego zdarzenia, auto odjechało z miejsca kolizji aż do przydrożnego rowu. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy brali udział w incydencie, a jeden z nich miał przy sobie niewielkie ilości narkotyków.
Według relacji policji, do zdarzenia drogowego doszło, gdy 28-letni kierowca audi został uderzony przez golfa prowadzonego przez jednego z mężczyzn. Obie strony postanowiły nie wzywać policji i spisać oświadczenie. Jednakże, sytuacja szybko się skomplikowała, gdy pomiędzy uczestnikami kolizji doszło do sprzeczki, a kierowca audi zorientował się, że nie ma kluczyków do swojego pojazdu. Po nieudanych próbach ich odnalezienia, postanowił skontaktować się ze swoimi rodzicami oraz udać się na komendę, aby sprawdzić stan trzeźwości kierowcy golfa.
Po powrocie na miejsce kolizji, kierowca audi zauważył, że wszyscy pasażerowie golfa zniknęli, a ich pojazd pozostał na poboczu. Po chwili dostrzegł audi w rowie, a w jego wnętrzu siedzieli ci sami pasażerowie. Policja, wezwana na miejsce, odkryła, że wszyscy byli pod wpływem alkoholu i narkotyków. 23-latek, który ostatecznie prowadził audi, miał 2 promile alkoholu we krwi. Sprawcy kolizji oraz ich nieodpowiedzialne czyny mogą skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi, w tym nawet wieloletnim pozbawieniem wolności.
Źródło: Policja Łomża
Oceń: Kolizja drogowa w Łomży: nietrzeźwi pasażerowie „pożyczyli” samochód poszkodowanego
Zobacz Także