Do niecodziennej sytuacji doszło w Łomży, gdzie nietrzeźwy kierowca wpadł w ręce policji, gdy postanowił przestawić samochód żony. Mężczyzna, mimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów, zasiadł za kierownicą skody, co zakończyło się interwencją funkcjonariusza. Policjanci ustalili, że kierowca miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie, a jego los teraz leży w rękach sądu.
Incydent miał miejsce wczoraj przed południem, gdy dyżurny łomżyńskiej komendy, będąc na wolnym, zauważył kobietę mającą problemy z zaparkowaniem pojazdu. W trakcie manewrów uszkodziła ona stojące obok subaru. Funkcjonariusz podszedł, aby interweniować, gdy dostrzegł mężczyznę wychodzącego z bloku, który następnie wsiadł do skody i poprawił parkowanie. Już w tym momencie funkcjonariusz wyczuł alkohol w wydychanym powietrzu kierowcy.
Po wezwaniu patroli, mężczyzna próbował wyjaśnić sytuację, argumentując, że pomagał żonie, która dopiero niedawno uzyskała prawo jazdy. Jednak badanie alkomatem wykazało stężenie alkoholu, a dalsze sprawdzenie ujawniło, że 35-latek miał również aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za swoje przewinienia mężczyzna może zostać ukarany karą do 3 lat pozbawienia wolności za jazdę w stanie nietrzeźwym oraz do 5 lat za złamanie zakazu sądowego.
Źródło: Policja Łomża
Oceń: Pijany kierowca z zakazem prowadzenia pojazdów zatrzymany na Łomżyńskich ulicach
Zobacz Także