W Łomży odnotowano niebezpieczną sytuację drogową, która zakończyła się zatrzymaniem nietrzeźwego kierowcy. Mężczyzna, mający ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie, uciekł z miejsca zdarzenia po uderzeniu swoim nissanem w drzewo. Policja szybko ustaliła jego tożsamość, a po badaniach został przekazany pod opiekę rodziny. O jego dalszym losie zdecyduje sąd, a grożące mu konsekwencje mogą być poważne.
Do incydentu doszło w gminie Śniadowo, gdzie dyżurny łomżyńskiej policji otrzymał informację o wypadku. Zgłaszający zauważył, jak młody mężczyzna wymusił swoją obecność po zderzeniu. Policja natychmiast wysłała patrol na miejsce zdarzenia, jednak po przybyciu, kierowca już zniknął, podobnie jak świadkowie zdarzenia. Szybko jednak ustalono, gdzie przebywał 22-latek, a okoliczności zdarzenia wskazywały na jego stan trzeźwości jako powód ucieczki.
Badania alkomatem potwierdziły, że kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna przyznał się do kierowania pojazdem pomimo nietrzeźwości i postanowił wrócić do domu pieszo, czując się dobrze po wypadku. Jego samochód został odholowany, a on sam po zakończeniu czynności został zwolniony. Teraz, w obliczu poważnych zarzutów, będzie musiał stawić czoła konsekwencjom swojego działania, które mogą sięgnąć trzech lat więzienia. Policja przypomina, że nawet niewielka ilość alkoholu ma wpływ na zdolność prowadzenia pojazdu i może stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Źródło: Policja Łomża
Oceń: Ucieczka nietrzeźwego kierowcy zakończona zatrzymaniem
Zobacz Także
